sobota, 18 października 2008

Speedway Grand Prix Final

Tomasz Gollob to król bydgoskiego toru. Jak jest w formie to na 10 turniejów wygrałby 8 a może nawet 9. Nie ma znaczenia w jakiej formie są rywale, bo nikt nie jest w stanie się do niego zbliżyć. Wiadomo finał to jeden bieg, różnie może się zdarzyć ale nie chce mi się wierzyć by Tomek nie wygrał. Nie teraz, gdy walczy o brąz. Bo przyjrzyjmy się ostatnim latą na GP w Bydgoszczy. Gollob wygrywał w latach 2002-2005 i w ubiegłym roku. Był trzeci w 2006 roku ale wtedy miał beznadziejny sezon i był bez formy. W zeszłym roku tak naprawdę można się było spierać czy tamtego dnia najlepszy był on czy Pedersen. Wygrał fantastycznym atakiem na 2 łuku ale jakby Duńczyk się przewrócił to Gollob pewnie byłby wykluczony. I to był tak naprawdę jedyny prawdziwy rywal dla Golloba w ostatnich latach w GP Polski. Czy teraz będzie tak samo ? Wątpię. Pedersen nie dominuje już tak jak rok temu. W tym sezonie Gollob w Bydgoszczy jechał dwa razy. W Kryterium Asów i w półfinale IMP. Obydwa turnieje wygrał z dorobkiem 14 pkt. To pokazuje, że Golloba można pokonać w pojedyńczym biegu. Ale jest na to jakieś 20 % szans :P A trzeba pamiętać, że Gollob zawsze rozkręca się na bydgoskim torze tj. nigdy nie jedzie z tendecją żniżkową czyli zaczyna od trójek a kończy na dwójkach. Nawet jak jest gorzej spasowany to po kilku biegach się dopasowywuje. Taki kurs więc trzeba atakować.

^ to była analiza do poprzedniego GP w Bydgoszczy miesiąc temu. Wtedy zdobył 3,3,3,3,3,3,1. Teraz walczy o medal i powinien wygrać.

Tomasz Gollob wygra @ 3.00
bwin
Typ mocny (8/10)

TYP TRAFIONY

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz