sobota, 27 czerwca 2009

Speedway Grand Prix - Cardiff

http://img.thesun.co.uk/multimedia/archive/00474/harris_nicholls_682_474698a.jpg
Grand Prix Cardiff to zawsze taka "wisienka na torcie". Raz, że zawody zawsze rozgrywane są w połowie sezonu, dwa że atmosfera na tej imprezie jest niesamowita. W tym roku może być jednak inaczej niż dotychczas. W poprzednich sezonach walki na torze za wiele nie było. Tor przygotowywany był bardzo źle. Teraz ma być inaczej, bo nawierzchnia będzie taka sama jak dwa tygodnie temu podczas GP w Kopenhadze. To zwiastuje fajny zawody, dużo emocji ale też zwiększa ryzyko typowania. Dlatego dziś bez wielkiego grania. Osobiście nastawiam się bardziej na zakłady LIVE.

Jeśli słyszę słowo GP Cardiff to zawsze mam na uwadze dwóch zawodników. Grega Hancocka i Jasona Crumpa. Obaj po prostu dominują na tym torze. Na tym torze Amerykanin był pięć razy w finale, Crump sześć. Australijczyk wygrał dwa razy, dwa razy był też drugi, raz trzeci. Hancock wygrywał tylko raz ale był też dwa razy drugi. W zeszłym sezonie Hancock po serii zasadniczej miał 13 punktów, Crump 14. Ostatecznie wygrał Crump z 22 punktami na koncie (24 max), Hancock z 20 zajął drugie miejsce. Różnicę między tą dwójką a resztą stawki najdobitniej pokazywała zdobycz trzeciego w generalce Nicki Pedersena który mógł się poszczycić 11 punktami ...

Dlatego jeśli szukać pewniaka do obstawiania to wśród tej dwójki. Ja znalazłem np. zakłady Crump-Sayfutdinow, Hancock - Adams. Kurs łączny ponad 2.00

Jako, że jest to Grand Prix Wielkiej Brytanii nie można pominąć też Anglików. Scott Nicholls nie jest zbyt pewny w tym sezonie i nie warto ryzykować stawianiem na niego większych pieniędzy ale jeśli uda Wam się znaleźć go w parze z np. Grzegorzem Walaskiem to można spróbować. Anglik ostatnio trochę lepiej jeździ a Walasek na takim torze zapewne będzie walczył sam z sobą a nie z rywalami. Mimo wszystko uważam też że stary, poczciwy Scott będzie też lepszy od zawodnika z dziką kartą - Edwarda Kennetta. Na Chrisa Harrisa nie ma zbyt dużych kursów. Na awans do półfinału tylko 1.80. Chciałem grać ten zakład bardzo mocno ale robi się troszkę z tego "masówka". Szczerze jednak powiem, że nie wyobrażam sobie półfinałów bez Harrisa, który złapał ostatnio dobrą formę i na dodatek przygotowywał się od paru tygodni specjalnie na tą imprezę. Wiadomo sponsorzy, kibice. Gdzie jak nie "u siebie" ma się dobrze zaprezentować ? Dodając ten zakład do poprzednich robi się nam już fajny kurs 3.60 licząc z Nichollsem ponad 6. Jeśli komuś wciąż mało to uważam, że "czarnym koniem" zawodów może Kenneth Bjerre i spokojnie można na niego grać w parach z Polakami i zawodnikami spoza czołówki.

Ja gram zakład z trzema typami, który jeśli zajdzie potrzeba będę kontrował LIVE. W Cardiff "na lajwie" zawsze dawało się zarobić. Trzeba jednak przeczekać pierwsze parę biegów i "wyczuć" czarnego konia zawodów. W zeszłym roku takim zawodnikiem był Bjarne Pedersen, wcześniej Chris Harris więc zawodnicy na których nikt nie stawiał ...

P.S. Ostatnio na blogu niewiele się działo ale wraz z nowym tygodniem wracamy do starego schematu gdzie typy żużlowe będą co kolejkę polską, szwedzką i Grand Prix/SWC. Wprowadziłem też innowacje. Po prawej stronie w kolumnie podawać będę typy "na szybko", bez analizy. Np. na brytyjską Elite League gdzie oferta jest prezentowana zaledwie godzinę, dwie przed startami meczów.

niedziela, 21 czerwca 2009

Zapowiedź 9 kolejki Ekstraligii


WROCŁAW - LESZNO


Dla gospodarzy to kolejny mecz o wszystko. Muszą wygrać by liczyć się w walce o pierwszą szóstkę. W klubie wszyscy zdają sobie z tego sprawę i zakontraktowali Travisa McGowana w miejsce dołującego Scotta Nichollsa. Moim zdaniem to niezbyt dobry ruch bo Travis to typowy "brytol". Jeździ dobrze na Wyspach - choć bez wielkich wyników - natomiast na większych torach czuje się słabo. Wiele osób powołuje się na ligę szwedzką ale w ostatnim meczu jechał z numerem 6-7 czyli wygrywał tylko z Okoniewskim i Sundstroemem ... Moim zdaniem faworytem są goście. Świetnie się czują na torze w Lesznie. W zeszłym roku wygrali 46-47 mimo słabszej jazdy liderów (Hampel+Adams tylko 16 punktów) a w 2007 42-47. Na stadionie olimpijskim niepewna może być tylko postawa leszczyńskich juniorów, bo piątka seniorów zrobi swoje. Wśród gospodarzy pewniakiem jest Crump, Jeleniewski i może Janowski, reszta to zagadka. Unia Leszno w tym sezonie jeździ bardzo słabo na wyjazdach - nie wygrali jeszcze meczu - ale sądzę, że dziś będziemy mieli do czynienia z "punktem zwrotnym".


STAL - FALUBAZ


Derby Ziemii Lubuskiej to kolejne bardzo ciekawe spotkanie. Obydwa zespoły bardzo mocno zdeterminowane i zrobią wszystko by wygrać ale Stal chyba jakby bardziej. Oni muszą, bo inaczej się lekko skompromitują. W zeszłym roku dwie porażki z największymi rywalami, w tym sezonie w pierwszych Derbach w Zielonej Górze dostali potężnego łupnia. Do tego wszystkiego trzeba dodać nienajlepszą atmosferę w klubie. Stal jeździ grubo poniżej oczekiwań. Ale dziś jest taki dzień, że wygrana (nawet minimalna) zmieni ich w bohaterów. A jest na to duża szansa. W świetnej formie jest ostatnio Tomasz Gollob. Miałem okazję widzieć jego ostatnie trzy występy i on po prostu fruwa. Najpierw w GP w Kopenhadze, potem na Motoarenie w Toruniu i wreszcie w ostatnich wtorek w Elitserien. Podobną formę w innych ligach prezentuje Matej Żagar. Bardzo dobrze spisuje się też David Ruud. Tylko postawa Petera Karlssona i zwłaszcza Rune Holty budzi niepokój. Jak na prowadzących parę przystało powinni robić po 10 punktów na mecz a ostatnio z tego się nie wywiązują ... A goście ? Bardzo skuteczny Protasiewicz, co raz lepszy Walasek i ... zaczynają się schody. Rafał Dobrucki nie prezentuje już takiej skuteczności jak na początku sezonu, Grzegorz Zengota wraca po kontuzji i jego postawa także jest wielka niewiadomą a duet Lindgren-Iversen w polskiej lidze tradycyjnie też nie zachwyca. Ogólnie szanse przedstawiają się raczej 50 na 50. Goście mają duży atut w postaci juniorów ale gospodarze jadą u siebie i mają w składzie Tomasza Golloba który swoją postawą pociągnie zespół do zwycięstwa.


Włokniarz - Unibax



Do najciekawszego spotkania dojdzie w Częstochowie, gdzie lider tabeli Unibax zmierzy się z miejscowym Włókniarzem, który na własnym torze jest chyba najlepszą drużyną w Polsce. Szkoda, że spotkanie to nie zostanie pokazane w TVP a co gorsze że oba zespoły pojadą kontuzjowane. W drużynie gości niepewny jest występ Chrisa Holdera (prawdopodobnie ZZ), wśród gospodarzy Tomasza Gapińskiego który pewnie pojedzie ale sam stwierdził, że jazda z kontuzją sprawia mu bardzo dużo problemów. W zeszłym roku pojedynki między tymi drużynami były ozdobą sezonu. Co ciekawe w Toruniu wygrał Włókniarz, w Częstochowie UNIBAX ale gospodarze jechali wtedy bez Grega Hancocka. W tym sezonie w pierwszym meczu między tymi drużynami wygrał Toruń różnicą aż szesnastu punktów i tym razem to drużyna z grodu Kopernika jechała osłabiona (brak Kościechy). Kolejny mecz z serii trudnych do typowania ale ja stawiam na gospodarzy. Mają jednak atut własnego toru, trzech bardzo silnych prowadzących parę (Hancock, Pedersen, Richardson) a niewiadomo jak wśród gości spisze się Robert Kościecha który przecież dopiero co wraca po ciężkiej kontuzji.


POLONIA - WYBRZEŻE



Ten mecz zapowiadał się bardzo interesująco ale wczoraj groźny upadek zaliczył Martin Vaculik i uważam, że gospodarze to wykorzystają. Młody Słowak zapowiedział, że przyjedzie do Bydgoszczy ale niewiadomo nawet czy wystąpi w spotkaniu. A ewentualna jego absencja to olbrzymi cios dla Wybrzeża. Ich ostatnie dobre wyniki to w bardzo dużej mierze właśnie jego zasługa. Śmiem twierdzić, że to on "robił różnicę" w wygranych przez Wybrzeże meczach. Na wyjazdach jest to gwarant 7-8 punktów co pozwalało Gdańszczanom być "w grze". Polonia będzie też napewno bardziej zmotywowana. Wybrzeże ostatnimi świetnymi występami jest na bardzo dobrej drodzę do zajęcia szóstego miejsca i tym samym uniknięcia baraży. Tak naprawdę zależy to tylko od nich. Muszą wygrać wszystkie pozostałe mecze na swoim torze. Polonia jest w dużo gorszej sytuacji. Musi wygrać wszystkie mecze u siebie, zdobyć jeszcze jakieś bonusy i najlepiej wygrać we Wrocławiu. To pokazuje, że gospodarze dziś będą mieli olbrzymią presję. Czy sobie z nią poradzą ? Trudno powiedzieć. Moim zdaniem jednak tak. Zwłaszcza, że wiem że zespół ten chce się bardzo "odkupić" za olbrzymią 24 punktową porażkę w Gdańsku. Biorąc pod uwagę niedyspozycję Vaculika obstawiam tutaj pewne zwycięstwo gospodarzy.

wtorek, 16 czerwca 2009

Elitserien 15 czerwca, Lejonen @ Vastervik

Na dziś polecam Wam spotkanie z olbrzymim kursem. Może troszkę mniej pewne ale value jest ogromne. Lejonen to aktualny mistrz Szwecji. W zeszłym roku zadziwiali wszystkich mimo że poza Nickim Pedersenem nie mieli gwiazd w składzie. W tym sezonie odwrotnie. Do składu dołączył Adams, Watt, Holder miał jeździć więcej niz w poprzednim sezonie a wyniki są okropne. Głównie za sprawą Nicki Pedersena. W tym sezonie rzadko jeździł a nawet jak już startował to nie punktował zbyt dobrze. A w poprzednich rozgrywkach był motorem napędowym zespołu.

Dziś bukmacherzy wystawiają takie kursy również dlatego, że Lejonen jeździ zdecydowanie słabiej niż rok temu (nie wygrali jeszcze meczu na wyjeździe) ale także z tego powodu że zabraknie dziś Holdera/Adamsa za którego stosowane będzie ZZ. Wypadek miał też mechanik Lewisa Bridgera i nie wiadomo czy młody Anglik dziś pojedzie. Ale gospodarze też mają problemy. Pojadą bez Grigorija Łaguty. Może nie lidera ale zawodnika który ma duży wpływ na zespół. Raz, że jest pewniakiem na 8-9 punktów, dwa że Chris Harris z pozycji 6-7 musiał przejśc na 1-5 przez co "rezerwowym" będzie Kevin Doolan. Dobry zawodnik ale jednak jest to zdecydowanie mniejsza siła rażenia. Goście wystąpią w składzie : Świderski, Watt, Pedersen, ZZ, Ruud, Bridger, Andersson. Moim zdaniem stać ich na zwycięstwo w tym meczu. W zeszłym roku Lejonen wygrało w Vastervik a jechali w znacznie słabszym zestawieniu. W tym sezonie tak jak wspomniałem jeszcze na wyjeździe nie wygrali ale ostatnie mecze to już jakaś tam nadzieja. Przegrali 46-50 w Hallstavik a dwa tygodnie temu po dwunastu biegach w Malilli z gwiazdorską Dackarną przegrywali tylko 33-39 mimo że jechali bez Pedersena, Adamsa, Holdera a nawet Watta ! Dziś jest Nicki, Watt no i jest też ZZ które też się przyda. Moim zdaniem zespół z Gislaved odniesie dziś pierwsze zwycięstwo na wyjeździe.

Składy : 1. Watt 2. Świderski 3. Pedersen 4. ZZ 5. Ruud 6. Bridger@ 1. Gapiński 2. Pedersen 3. Iversen 4. Harris 5. Gollob 6. Doolan

Lejonen @ 4.60
Betsafe
Typ normalny (5/10)

niedziela, 14 czerwca 2009

Ekstraliga Żużlowa, 14 czerwca

http://www.centernet.com.pl/userfiles/image/logotyp_centernet_speedway.jpg

Dzisiejsza kolejka po raz kolejny nie za bardzo mnie zainteresowała do stawiania. Miałem już fajnie opisane spotkanie Włókniarza w Gdańsku ale absencje Nicki Pedersena i Grega Hancocka sprawiły, że niestety typ jest nie do grania. Linię handicapowe ustawione chyba poprawnie. Skłaniałbym się może na ujemny handicap na Unię Leszno ale ich ostatnie występy na domowym torze straszą. W każdym też mieli wysoko wygrać, handicapy były olbrzymie a kończyło się niewielką wygraną. WTS jest chyba najsłabszą drużyną w Ekstralidze ale mając Jasona Crumpa w składzie są w stanie przekroczyć te 35 punktów na każdym torze a handicapy też są w tych granicach. Brak Zengoty, słaba forma Dobruckiego i Iversena oraz wypadek Protasiewicza w czwartek sprawiają że również i ten mecz jest nie do grania. Ostatni mecz w Toruniu to też wielka niewiadoma. Gospodarze pojadą już z Robertem Kościechą i ZZ za Holdera co sprawia że są olbrzymimi faworytami ale ... tor w Toruniu mam wrażenie powinien sprzyjać takim zawodnikom jak Karlssonowi, Żagarowi a nawet Gollobowi. Ale Stalówka dawno już nie jechała żadnego meczu, wcześniej prezentowali się fatalnie więc na najtrudniejszym terenie w lidze przekroczenie tych 35 punktów nie jest pewne.

#018# Lokomotiv Dauvgapils - KM Ostrów Typ: Ostrów @ 2.55

KMO to chyba największe rozczarowanie na obiektach pierwszoligowych w tym sezonie. Drużyna która miała walczyć o awans do Ekstraligi jest obecnie na ostatnim miejscu w tabeli !!! Ale ostatnio w drużynie coś drgnęło. Zaczęli lepiej jechać, pojawił się nowy-stary sponsor strategiczny. Nastąpiły zmiany w kierownictwie klubu. Strata do drugiego miejsca to tylko 4 punkty i jak dobrze pójdzie to mogą awansować na satysfakcjonujące ich miejsce już ... po następnej kolejce. Dziś jadą na trudny teren do Davgapils i nie są faworytami ale prawda jest taka że ich zwycięstwo nikogo nie zaskoczy. W poprzedniej kolejce rozgromili Lokomotiv aż 63-27. Fakt, że u siebie ale tacy zawodnicy jak Harris, Ząbik, Nermark, Miśkowiak, Gomólski czy Klindt są w stanie ograć każdego rywala w I lidze. W ostatnim meczu na wyjeździe już coś drgnęło ale pechowo przegrali w Grudziądzu 44-45. Trzeba jednak pamiętać, że zabrakło tam najlepszego juniora gości N.Klindta. Lokomotiv rzeczywiście imponuję jazdą na swoim torze ale prawdziwą wartość tego zespołu zobaczymy dzisiaj i przeciwko Unii Tarnów. W zeszłym roku Ostrów wygrał z Lokomotivem 43-49 i liczę na to że dziś też tak się stanie.

#019# Unia Leszno - Polonia Bydgoszcz Typ: Sayfutdinow powyżej 12.5 @ 2.00

Patrząc na występy Emila w Grand Prix nie mogę się nadziwić czemu nie potrafi tak jeździć w polskiej lidze. Owszem miewa dobre i bardzo dobre (na torze w Bydgoszczy) występy ale jednak to nie jest to. W Grand Prix ogrywa regularnie najlepszych zawodników Globu, w lidze robi swoje ale brakuje tego błysku. Zwłaszcza na wyjazdach. Do tej pory Polonia jeździła w Gorzowie, Częstochowie i Gdańsku i w żadnym z tych meczów młody Rosjanin nie błyszczał. Owszem punktował na pograniczu średniej 2.00 ale od wicelidera cyklu trzeba wymagać czegoś więcej. Jeśli jednak przyjrzymy się tym meczom to na te nieco słabsze wyniki miało wpływ ... zdrowie. Emil za każdym razem jechał z jakąś kontuzją. Dziś jest w pełni zdrowy (choć wczoraj zaliczył jeden "grzmot" w bandę), wypoczęty no i szybki. Pokazał to wczoraj. Liczę że dziś zdobędzie te 13-14 punktów, zwłaszcza że jechać będzie zapewne aż sześć razy.

czwartek, 11 czerwca 2009

Zapowiedź 7 kolejki Ekstraligii - 11 czerwca

http://www.centernet.com.pl/userfiles/image/logotyp_centernet_speedway.jpg
Dziś Boże Ciało i początek długiego weekendu ale to nie znaczy, że żużlowcy odpoczywają. Wręcz przeciwnie. Dziś mamy dwa zaległe mecze z 7 kolejki spotkań a w niedziele rozpoczynamy rundę rewanżową. W między czasie, w sobotę odbędzie się Grand Prix Danii w Kopenhadze.

Caelum Stal Gorzów


Unibax Toruń
O godzinie 18 rozpocznie się pierwsze dzisiejsze spotkanie. Miejscowa Stal (5 msc w tabeli 6 punktów) podejmuje lidera rozgrywek Unibax, który jeszcze nie przegrał żadnego meczu w tym sezonie. Spotkanie to przekładano już dwukrotnie ale dziś jest nadzieja, że się wreszcie odbędzie. Gospodarze są pod wielką presją. Emocje sięgaja zenitu. Muszą to spotkanie wygrać. Prezes Komarnicki jest bardzo niezadowolony z wyników zespołu. Jeśli Stal po raz kolejny przegra może zrezygnować z kierowania klubem a paru zawodników może zostać pozbawionych miejsca w składzie. Gorzowianie nieźle zaczęli sezon ale ostatnio zawodzą. Przegrali u siebie z Włókniarzem, dostali poteżny cios przegrywając Derby z Falubazem a wcześniej co prawda wygrali z Wrocławiem ale męczyli się z nimi straszliwie. A Unibax ? U nich jest spokojnie, bo wszystko "idzie zgodnie z planem" a może nawet jeszcze lepiej. Jadą bez stresu, bez presji bo pierwsze miejsce na koniec rundy zasadniczej mają już niemal pewne (3 punkty przewagi nad Włókniarzem, jedno spotkanie zaległe i w zapasie 4 pojedynki u siebie w rewanżach) Nie dziwi więc fakt, że wśród kierownictwa Unibaxu nie ma nacisków na szybkie powroty do składu Roberta Kościechy i Chrisa Holdera, których zabraknie dziś w Gorzowie.

Poprzednie mecze między drużynami :

2008
Toruń - Gorzów 60:31
Gorzów - Toruń 43:47
Gorzów - Toruń 43:47
Toruń - Gorzów 66:25


Składy :

UNIBAX Toruń : 1. Adrian Miedziński 2. ZZ 3. Ryan Sullivan 4. Matej Kus 5. Wiesław Jaguś 6. Damian Celmer 7. Darcy Ward
Stal Gorzów : 9. Rune Holta 10. David Ruud 11. Peter Karlsson 12. Matej Zagar 13. Tomasz Gollob 14. Paweł Zmarzlik 15.Adrian Szewczykowski

Prognoza : Wkrótce. Czekam jeszcze jaka będzie pogoda + bukmacherzy jeszcze nie wystawili oferty na to spotkanie. Coś pewnie będzie po 16.

O godzinie 18:30 rozpocznie się spotkanie o być albo nie być dla Atlasu Wrocław. Drużyna trenowana przez Marka Cieślaka zajmuje obecnie ostatnie miejsce w tabeli a ewentualna porażka bardzo utrudni Wrocławianom zdobycie 6-tego miejsca i tym samym uniknięciem baraży. Dlaczego ? Wrocławianie na wyjazdach raczej nie są w stanie wygrać jakiegokolwiek meczu a u siebie zostaną im już tylko spotkania z Gorzowem, Lesznem i Bydgoszczą i nawet wygrana w tych trzech meczach to może być za mało. Dlatego w szeregach gospodarzy panuje bojowa atmosfera a zawodnicy (w komplecie!) już od paru dni trenują i przygotowują się do tego spotkania na torze. Ale ich przygotowania może zniszczyć zapowiadany deszcz co jak wiadomo potrafi pozbawić gospodarzy atutu własnego toru. A co słychać w szeregach gości ? Oni też zawodzą. U siebie wygrali wszystkie mecze ale na wyjazdach nie udało im się odnieść jeszcze ani jednego zwycięstwa (3 porażki). W dodatku dzisiaj jadą bez Grzegorza Zengoty. W nieco słabszej formie ostatnio znajduje się Rafał Dobrucki ale za to Grzegorz Walasek wraca do formy. Zagadką może być postawa duetu obcokrajowców, którzy w ostatnim meczu we Wrocławiu zdobyli łącznie ... 5 punktów.

Poprzednie mecze między drużynami :

2007
Zielona Góra - Wrocław 49:41
Wrocław - Zielona Góra 44:46

2008
Wrocław - Zielona Góra 53:40
Zielona Góra - Wrocław 47:43

Falubaz Zielona Góra: 1. Grzegorz Walasek 2. Niels Kristian Iversen 3. Rafał Dobrucki 4. Fredrik Lindgren 5. Piotr Protasiewicz 6. Mateusz Łukowiak 7.Patryk Dudek

Atlas Wrocław: 9. Scott Nicholls 10. Daniel Jeleniewski 11. Tomasz Jędrzejak 12. Davey Watt 13. Jason Crump 14. Leon Madsen 15. Maciej Janowski

Prognoza : Można powiedzieć, że obydwa zespoły mają problem z obcokrajowcami i w zależności jaki duet okaże się lepszy Watt/Nicholls czy Lindgren/Iversen to ta drużyna powinna odnieść zwycięstwo. O postawę Polaków (z obu stron) można być spokojnym. Daniel Jeleniewski jest bardzo przeciętnym żużlowcem ale na "olimpijskim" potrafi solidnie punktować i zmienia się nie do poznania. Podobnie Tomasz Jędrzejak. Jeśli dodamy do tego pewniaka w postaci Jasona Crumpa to wydaje mi się, że biorąc pod uwagę absencję Zengoty gospodarze są faworytami. Stawiać jednak na zwycięstwo którejś ze stron to niemal samobójstwo. Zdecydowanie lepszym według mnie rozwiązaniem jest granie na u/o zawodników. Zwłaszcza na Grzegorza Walaska, który uwielbia się ścigać na tym torze. W zeszłym roku zdobył 17 (2,3,2,3,6,1) a w 2007 12 (3,3,3,3,t). Linia 9.5 wystawiona przez Milenium wygląda więc na śmiesznie niską.


Pojedyncze Typy :

#017# WTS Wrocław - Falubaz Zielona Góra Typ: Grzegorz Walasek powyżej 9.5 punktów @ 1.80 TRAFIONY

Patrz wyżej + ostatnie wyniki Grzegorza :

Grzegorz Walasek (3,3,2,3,1) 12 Elitserien @ Vargarna
Grzegorz Walasek (Polska) (3,3,3,3,3) 15 RK IMŚ w Divisovie
Grzegorz Walasek (3,3,2*,0,3) 11+1 Elitserien przeciwko Piraternie

#018# Stal Gorzów - UNIBAX Toruń Typ: Wiesław Jaguś poniżej 14.5 punktów @ 2.05

Olbrzymia linia. Nawet jeśli Jaguś pojedzie jako ZZ + rezerwa taktyczna wcale nie jest powiedziane, że ją przekroczy bo w tym sezonie jeździ w kratkę. A szczerze mówiąc nie bardzo mi się widzi wysokie prowadzenie Gorzowian i tym samym 7 biegów Jagody. 12-13 punktów w sześciu startach. Na tyle oceniam możliwości "małego wzrostem, dużego duchem" lidera gości.

wtorek, 9 czerwca 2009

Piraterna Motala - Ikaros Smederna Eskilstuna

Można powiedzieć, że to pojedynek Dawida z Goliatem. Piraterna na "własnych śmieciach" jest niezwykle silna. I to od zawsze. Miejscowy tor jest bardzo specyficzny i gospodarze mają olbrzymi handicap. W tym sezonie ograli tu już Mistrzów Szwecji Lejonen Gislaved z Nicki Pedersenem, Leigh Adamsem oraz Chrisem Holderem w składzie aż 62-34 (!!!) oraz Vargarnę Noerkeping 64-31. Goście znajdują się na przeciwnym biegunie. Wyjazdy odpuszczają. Do tej pory przegrali 35-61 z Lejonen oraz zaskakująco pokonali najsłabszą ekipę Elitserien Vargarnę 53-43 ale wtedy jechali w najsilniejszym składzie z Wiesławem Jagusiem, Troyem Batchelorem i Mikaelem Maxem na pozycji nr. 7. Dziś ze względów oszczędnościowych zabraknie tego pierwszego, który jest liderem tej ekipy a przez kontuzje zabraknie Australijczyka Batchelora. Gospodarze bez Emila Sajfutdinowa ale może to nawet dobrze. Pozwala to jechać Antonio Lindbaeckowi na pozycji numer 7 (spodziewam się nawet kompletu z jego strony) i "dołożenie" do składu Rafała Okoniewskiego który w Motali czuje się zawsze bardzo dobrze. Moim zdaniem Piraci wygrają ten mecz i to dość wyraźnie. Handicap bardzo wysoki ale i tak moim zdaniem stanowczo za niski. Moim zdaniem różnica wygranej będzie znacznie wyższa (około 25-30 punktów)

Piraterna Motala - 16.5 @ 1.80
Tobet
Typ normalny (5/10)