niedziela, 18 października 2009

NBA 2009/10 - ZACHÓD

LOS ANGELES LAKERSO Lakersach napisano już tak wiele, że nie chcę się powtarzać. Po prostu aktualni mistrzowie zamienili Trevorą Arize na jednego z najlepszych defensorów ligi - Ron Artest i ta zmiana co by nie mówić sprawia, że jeszcze wzmocnili swój potencjał ...

PIĄTKA :
D.Fisher - K.Bryant - R.Artest - P.Gasol - A.Bynum
Kluczowi zmiennicy : J.Farmar, L.Odom, S.Vujacić, DJ Mbenga

Prognoza :
1-2 miejsce

SAN ANTONIO SPURS
http://www.everyjoe.com/files/2009/08/tim-duncan-spurs-2010-20090428_zaf_a27_036.jpg
Po dość rozczarowującym poprzednim sezonie trener Popovich zrobił bardzo wiele w trakcie offseasonu. Największym wzmocnieniem jest transfer Richard Jefferson który jest jednym z najbardziej wszechstronnych skrzydłowych w lidze. Potrafi zdobywać punkty (średnia kariery ` 20 punktów na mecz) ale również bronić, zbierać czy podawać. Ten transfer uważam za jeden z najlepszych w tym roku. "Popp" będzie miał teraz kolejnego zawodnika, który potrafi rozstrzygać wyniki meczów, robić różnice na boisku ale co najważniejsze dla Spurs zdeterminowanego i gotowego się poświęcić byleby zdobyć tytuł. Podobną rolę może pełnić Antonio McDyess czyli z kolei jeden z najbardziej niedocenianych wysokich obrońców. Wydaje się być idealnym uzupełnieniem dla Tima Duncana i alternatywą dla słabo grającego w obronie wysokiego strzelca Matta Bonera. Pod koszem zresztą sprowadzono też innego świetnego defensora, weterana Theo Ratliffa czy jednego z największych wysokich dominatorów NCAA DeJuana Blaira. Jakby tego było mało siły w NBA postanowił sprawdzić znany z europejskich parkietów Marcus Haislip. Duncan dostał więc wsparcie pod koszem jakiego dawno nie miał. Tony Parker i Manu Ginobili to i tak porażająca siła na obwodzie. Mimo to zarząd Spurs co roku sprowadza im kolejnego niezłego zmiennika. W zeszłym roku był to Roger Mason, w tym Keith Bogans, który dostał minimalny kontrakt i pełnić będzie rolę dalekiego zmiennika mimo że niedawno był jeszcze podstawowym zawodnikiem Rockets czy Magic. To pokazuje jak wielką siłę prezentują tegoroczni Spurs. W tej chwili zespół ten nie wydaje się być uzależniony od zdrowia któregoś ze swoich liderów. W krótkim okresie może być konkurencyjny mimo braku np. Ginobiliego. Spurs to dla mnie jeden z najbardziej ekscytujących teamów w NBA. Mają taki wahlarz zawodników, że mogą grać w różnym stylu. Mają ponad 5 graczy, którzy mogą decydować o wyniku meczu w końcówce i wbrew pozorom sporo młodych talentów. Zapowiada się piękna walka z Lakers o pierwsze miejsce na Zachodzie.

PIĄTKA : T.Parker - R.Mason - R.Jefferson - T.Duncan - M.Bonner
Kluczowi zmiennicy : G.Hill, M.Ginobili, M.Finley, A.McDyess

Prognoza :
1-2 miejsce

DENVER NUGGETS

http://www1.pictures.gi.zimbio.com/Denver+Nuggets+v+Charlotte+Bobcats+1ZXGLLEgY-ol.jpg
W zeszłym roku Nuggets wyrównali najlepszy wynik w historii klubu (54-28). Potem zanotowali też najlepszy wynik w Playoffs od 1985 roku. Nic więc dziwnego, że w tym roku oczekiwania są jeszcze większe. W oknie transferowym nie doszło do żadnej rewolucji kadrowej. Odszedł Dahntay Jones ale na jego miejsce pozyskano bardzo utalentowanego Arrona Afflalo, który ma być startowym obrońcą. Nie ma już też Linasa Kleizy który wybrał grę w Europie ale czy będzie to problemem skoro doszedł bardziej atletyczny Joey Graham i bardziej doświadczony Malik Allen ? Raczej nie. Za bezcen udało się też posykać bardzo utalentowanego zawodnika z draftu Ty Lawsona, który może być dobrą alternatywą na pozycji zmiennika głównego rozgrywającego Chauncey Billups. Ten ostatni + Carmelo Anthony to gwarancja tego, że w stolicy stanu Kolorado będziemy mogli oglądać jeden z najlepszych zespołów w NBA. Melo to wciąż młodziutki gracz ale ma już - aż wierzyć się nie chce - aż sześć lat doświadczenia w najlepszej lidze świata. W statystykach może nie widać aż tak bardzo postępu jaki poczynił w tym czasie. To już nie jest zawodnik, który chce być królem strzelców. On chce wygrywać i potrafi grać dla zespołu. Czas w końcu wyjść z cienia innych zawodników draftu 2003 (LeBrona Jamesa czy D Wade) od których wcale nie ma mniejszych umiejętności. Moim zdaniem Nuggets będą tuż tuż za czołową dwójką. Mają kompletny i zgrany skład - co ważne, bo rywale muszą budować nowy styl lub wprowadzać nowych graczy - i jesli ominą ich kontuzje mogą kontynuuować progres zwycięstw w sezonie regularnym.

PIĄTKA :
C.Billups - A.Aflallo - C.Anthony - K.Martin - Nene Hilario
Kluczowi zmiennicy : A.Carter, JR Smith, C.Andersen, M.Allen

Prognoza :
3 miejsce

PORTLAND TRAILBLAZERS

http://assets.espn.go.com/photo/2009/0408/nba_g_trailblazers1_sw_576.jpg
Blazers to wciąż bardzo młoda ekipa, która rozwija się z roku na rok. To już nie tylko Brandon Roy, bo LaMarcusowi Aldridge'owi niewiele już brakuje do poziomu All Stara a Rudy Fernandez czy Travis Outlaw nie raz gościli jako bohaterowie akcji TOP 10. Nie można też zapominać o numerze 1 draftu 2007 Gregu Odenie którego jeśli omijać będą kontuzje to ma potencjał by być jednym z 3-4 najbardziej dominujących centrów w lidze. Kierownictwo klubu nie próżnowało w lato i do tej "wystrzałowej mieszanki" dotransferowali jeszcze Andre Millera - lidera zeszłorocznych 76ers. 16.5 ppg / 6.5 apg / 4.5 rpg na świetnej skuteczności 48 % z gry to jego zeszłoroczne "cyferki". Robią wrażenie i na pewno tak doświadczony rozgrywający bardzo się przyda tej młodej ekipie. Do tego wszystkiego na ławce są jeszcze świetny strzelec Martell Webster, eksplozywny młokos z Francji Nicolas Batum, jeden z najlepiej zbierających centrów ligi Joel Przybilla czy rozgrywający Steve Blake, który w zeszłym sezonie rzucał 11 punktów na mecz grając na niezłym procencie (43 % za 3), rozdawał 5 asyst i miał świetny stosunek (asysty+przechwyty / straty). A ten zawodnik ma być tylko zmiennikiem. To najlepiej świadczy o potencjale tej drużyny. Głębia składu jest niesamowita. Praktycznie na każdej pozycji trener McMillan ma dwóch-trzech świetnych graczy. Jeśli będzie potrafił to wszystko poukładać , odpowiednio ustawić i podzielić minuty gry w taki sposób by nikt nie był pokrzywdzony to mają szanse na absolutne szczyty. Ale póki co stawiam ich troszeczkę niżej od powyższej trójki.

PIĄTKA :
A.Miller - B.Roy - N.Batum - L.Aldridge - G.Oden
Kluczowi zmiennicy : S.Blake, R.Fernandez, T.Outlaw, M.Webster, J.Przybilla

Prognoza : 4-6 miejsce

UTAH JAZZ

http://www.deseretnews.com/photos/midres/5487291.jpg
Kolejny zespół, który postawił na rozwój swoich graczy i nie dokonywał wielkich transferów. Ale w przypadku Jazzmanów to atut. Ich lider Deron Williams robi niesamowite postępy z sezonu na sezon. W ubiegłym roku był chyba najbardziej niedocenionym graczem ligi, bo został pominięty w meczu gwiazd i nikt nie doceniał jego gry. A według mnie Williams wcale nie gra gorzej od np. Chrisa Paula. Prawie 20 punktów, 11 asyst i przechwyt na mecz to wspaniałe statystyki a i one nie oddają jego wielkości. Jazzmani podobnie jak Blazers mają wspaniała młodzież. Ronnie Brewer i Paul Millsap a nawet CJ Miles to zawodnicy o sporym potencjale, których trener powoli wpuszcza do składu. i zawodnicy z draftów 2008-2009. Lekkim znakiem zapytania jest postawa weteranów, którzy w ostatnim sezonie zanotowali regres. Zwłaszcza Andrei Kirilienko, którego rola z sezonu na sezon jest marginalizowana. do roli zadaniowca. Carlos Boozer też został już lekko zapomniany ale on ma jednak ostatni rok kontraktu i będzie robił wszystko by się pokazać z jak najlepszej strony. Może jednak powstrzymać rozwój wspomnianego Millsapa, który gra na jego pozycji. Trener Sloan będzie musiał to od nowa poukładać bo i jeden i drugi potrafią grać na poziomie 20/10 w 35 minut. Jazzmani płacą sowity podatek od luksusu (więcej płacą tylko Lakers) za przekroczenie limitu salary. Nie po to by nie odnosić sukcesów. Czy stać ich jednak na coś więcej niż 2 rundą PO ? Zobaczymy. We własnej hali mało jako drużyna potrafi z nimi wygrać. Jeśli poprawią grę na wyjazdach to podobnie jak Blazers mogą awansować jeszcze wyżej.

Prognoza :
4-6 miejsce

DALLAS MAVERICKS

http://a.espncdn.com/photo/2009/1004/nba_g_mavs_576.jpg
Niedoszły klub Marcina Gortata był jednym z aktywniejszych zespołów w całej NBA. Udało im zostawić w składzie wszystkich ważnych graczy i pozyskać tak gwiazdę jak Shawn Marion. Jeszcze półtora roku wstecz był jednym z najlepiej grających graczy NBA. W Miami i w Toronto radził sobie średnio ale w Teksasie wszyscy mają nadzieję, że tutaj Matrix odżyje. Ma ku temu spore możliwości, bo będzie grał u boku Jasona Kidda i Dirka Nowitzkiego. Czyli z jednej strony może liczyć na olbrzymią ilość świetnych podań (zwłaszcza w kontrach, gdzie Matrix jest najbardziej efektywny) a z drugiej będzie miał więcej miejsca na wjazdt pod koszem. Powiem szczerze, że nie mogę się już doczekać duetu Kidd - Marion, którzy grając kontry mogą stworzyć zabójczy duet. Zresztą w ogóle Dallas mają chyba najszerszy skład w całej lidze. Z jednej strony mogą grać wysokim składem z Ericem Dampierem w środku i duetem Nowitzki-Marion na skrzydłach. Z drugiej strony niskim składem. Marion może grać jako "4", Nowitzki jako "5" Josh Howard jako "3" i wprowadzając Jason Terry mogą grać koszykówkę run n gun. Dallas zmieniło kompletnie wysokich. Doszli Drew Gooden, Tim Thomas i Kris Humphries. Cała trójka może dać zespołowi zarówno więcej zbiórek jak i punktów. Ten ostatni wyraźnie odżył w preseason. Gooden jako zmiennik to absolutna czołówka ligi a TT może przydać się w PO. Trener Rick Carlise ma wszelkie atuty w ręku. Dallas to jeden z najlepszych rzutowo zespołów, z drugiej strony mają olbrzymie możliwości w kontrze. Jedyny problem jaki widzę to dość przeciętna gra defensywna ale ten zespół jest stworzony do ataku. W Dallas za cel postawiono mistrzostwo. Czy się uda ? Trudno powiedzieć. Konkurencja na Zachodzie jest olbrzymia ale napewno działacze tego klubu stworzyli odpowiednie warunki do osiągania największych sukcesów.

Prognoza : 4-6 miejsce

NEW ORLEANS HORNETS
http://a.espncdn.com/photo/2009/0311/nba_g_cpaults_576.jpg
W Nowym Orleanie na rynku transferowym nie działo się za wiele. W zeszłym roku skład był praktycznie taki sam a Hornets w sumie rozczarowali. Teraz jedyną ważną zmianą jest wymiana chorowitego Tysona Chandlera na Emekę Okafora. Dla mnie to jednak olbrzymi skok jakościowy. Okafor to prawdziwy gladiator. W poprzednich dwóch sezonach zagrał we wszystkich 82 meczach ! Ostatni mecz opuścił bodaj w 2006 roku ! Jest to też zdecydowanie lepszy obrońca. Chandler imponował tylko w zbiórkach. Okafor potrafi też blokować i mimo wszystko jest też jakąś opcją w ataku. Grając przy Chris Paulu nie zdziwi mnie jak poprawi swoje statystyki do poziomu 15 ppg / 12 rpg / 60 % z gry. Jeśli o CP3 mowa to w tym sezonie jego zmiennikiem ma być rookie Darren Collison. Niewiele wiem o tym zawodniku ale podejrzewam, że gorzej od Antonio Danielsa grać nie będzie. Ten z kolei został wymieniony na jednego z najlepszych strzelców z linii rzutów wolnych Dariusa Songailię. Litwin w Hornets będzie pewnie głębokim rezerwowym - zadaniowcem ale w ostatnich latach regularnie grał po około 20 minut na mecz i na tej stosunkowo mało licznej ławce Hornets się przyda. Najważniejsza będzie jednak forma duetu superstrzelców Morris Peterson - Peja Stojakovic. Obaj mieli poteżne problemy ze zdrowiem w poprzednim sezonie przez co grali mało i przede wszystkim byli bez formy. Nie wierzę jednak, że nagle przestali umieć grać w koszykówkę. W całkiem niedalakiej przeszłości zdobywali po odpowiednio 17 i 22 punkty na mecz i spodziewam się ich powrotu w tym sezonie. Nie są wcale tacy "starzy". Mają po 32 lata i powinni jeszcze potrafić uporać się ze swoim zdrowiem ... Jeśli tak się stanie to Hornets ponownie mogą zrobić krok w przód, choć w tak silnej konferencji wschodniej nie musi to im zagwarantować nawet II rundy PO.

PIĄTKA : C.Paul - M.Peterson - P.Stojaković - D.West - E.Okafor
Kluczowi zmiennicy : D.Collison, J.Posey, D.Songaila, H.Armstrong

Prognoza :
7-10 miejsce

GOLDEN STATE WARRIORS
http://lowposts.com/wp-content/uploads/2009/03/monta_ellis.jpg

Młody, perspektywiczny i szalenie uzdolniony ofensywnie zespół. Murowany kandydat do 1 miejsca pod względem zdobywanych punktów. Przez wielu ekspertów jednak nie traktowany poważnie. Bo tak jak dobrze prezentuje się ten zespół w ataku to w defensywie jest to zdecydowanie najgorszy zespół w lidze. Powiem więcej, ten zespół w ogóle nie broni. Moim zdaniem jednak nie musi to wcale być wyznacznikem tego że zespół ten nie osiągnie PO. W poprzednim sezonie było sporo kontuzji ale w pełnym składzie ten zespół może ograć każdego. Stephen Curry to świetny pick w drafcie. Jest to zawodnik o niezłym rzucie, który szykowany był na "2" ale preaseason pokazał że potrafi też świetnie rozgrywać. Kto wie czy nie będzie to Rookie sezonu. Randolph to z kolei murowany kandydat do tytulu MIP. Ma wszystko by być czołowym skrzydłowym ligi. Jest bardzo wysoki, sprawny, nieźle podaje a i rzut coraz pewniejszy. Drużynie może pomóc zamiana Jamaala Crawforda na Anthony Morrowa (najlepszego strzelca za 3 w całej NBA) który ma najlepszy rzut w zespole i podejmuje lepsze decyzje. Największy problem to nie tylko defensywa ale również i motywacja. W zeszłym roku było z tym krucho. Trener Nelson jakby nie żył grą zespołu. Wiele jego decyzji było niezrozumiałych. S.Jackson - kapitan zespołu - chciał/chcę odejść do zespołu z większymi ambicjami. Ale nowy sezon to nowe wyzwania i nowe nadzieje. Jeśli Warriors wystartują na pograniczu 0.500 to powalczą o PO. Ale równie dobrze, jeśli Monte Ellis znów opuści prawie 60 meczów w sezonie to mogą 'szlajać" się po dolnych rejonach tabeli. Ten gracz jest niezbędny dla tego zespołu.

PIĄTKA : M.Ellis - A.Morrow - S.Jackson - A.Randolph - A.Biedrins
Kluczowi zmiennicy : S.Curry, C.Maggette, R.Turiaf, K.Azubuike

Prognoza :
7-10 miejsce

PHOENIX SUNS
http://assets.espn.go.com/photo/2008/1205/fantasy_ap_nash_stoudemire1_576.jpg
Phoenix Suns wracają do swojego starego, ofensywnego stylu up tempo. Zakontraktowanie Shaquille O'Neala okazało się totalną klapą. W lato oddano go bez większego żalu. Nie uzyskano nic w zamian. Była to porażka obecnego GM-a, Steve Kerra któremu wydaje się że można jeszcze wszystko odbudować. BŁĄD. Czas robi swoje. Po pierwsze Steve Nash jest już co raz starszy. Podobnie Grant Hill. Po drugie w składzie nie ma już takiego Shawna Mariona - Channing Frye to ciekawe wzmocnienie ale jednak to nie ta klasa - który był idealnym uzupełnieniem dla Amare Stoudemire'a. Nie ma tak świetnego defensora jakim był Raja Bell, a z ławki nie wchodzi już Boris Diaw a Louis Amundson. Właśnie ławka to największy problem Suns. Raz, że trener Alvin Gentry to nie Mike D'Antoni a dwa, że jedynym wartościowym zmiennikiem jest Leo Barbosa. Choć kto wie czy Earl Clark nie okaże się podobnym do Diawa talentem. Gra w podobny sposób, ma podobne atuty ale jest zdecydowanie bardziej mobilny i nie boi się wejść pod kosz. Wydaje mi się jednak, że to melodia przyszłości i nie bedzie mu łatwo dostować się od razu do warunków NBA co pokazały poniekąd mecze przedsezonowe. Mimo wszystko Suns to drużyna zbudowana na ofensywnym geniuszu jak Steve Nash. A on mając przy sobie tak eksplozywnego wysokiego jak Amare Stoudemire i przy tak dobrze biegającym do kontr zawodnikom jak Barbosa, Hill czy JRich jest w stanie zdziałać cuda. Nie można ich lekceważyć. Gdy będą mieli swój dzień to są w stanie pokonać każdego różnicą 20 punktów. Ale nie wierzę, by wrócili na miejsce z lat 2005-2007. PO może tak, może nie ale mając tak wąski skład muszą zdać się na szczęście, bo każda kontuzja któregoś z piątki będzie katastrofą ...

PIĄTKA : S.Nash - J.Richardson - G.Hill - C.Frye - A.Stoudemire
Kluczowi zmiennicy : G.Dragić, L.Barbosa, E.Clark, L.Amundson

Prognoza :
7-10 miejsce

LOS ANGELES CLIPPERS

http://d.yimg.com/i/ng/sp/ap_photo/20090928/all/l4045272.jpg
Na papierze strasznie silna drużyna, w której jest wszystko. Mnóstwo talentu ofensywnego jak i defensywnego. Gracze młodzi (Griffin, Gordon, Thornton) jak i doświadczeni (Davis, Kaman, Camby) a zarazem w najlepszych wieku do osiągnięcia sukcesów. Podobnie było w zeszłym sezonie a wynik końcowy był beznadziejny. Co najgorsze zespół nie miał żadnego stylu. W LA był podobny problem jak w Warriors. Trener, który zupełnie się pogubił Nie potrafił wyciągać odpowiednich wniosków. Jak również kontuzje i słabe wyniki (które były ich pochodną) wyniszczały ten zespół od środka. Najgorszy sezon w karierze rozegrał Baron Davis, któremu w większości spotkań po prostu nie chciało się grać. A jak lider gra bezbarwnie to przechodzi to też na resztę zespołu. Mimo wszystko w paru meczach kiedy B-Diddy grał na normalnym poziomie to zespół potrafił sprawiać niespodzianki. W tym roku Davis zapowiada, że wróci na swój level. Głównie dlatego, że dostał lepszych parterów do gry. Kaman jest już całkowicie zdrowy, a przypomne że w sezonie 07/08 miał rewelacyjne statystyki 15.7 ppg 12.7 rpg. Eric Gordon robi niesamowite postępy, Al Thornton również. Doszedł pierwszy numer draftu Blake Griffin który jest sporą nadwyżką nad Zachiem Randolphem. Równie dobrze zbiera, punktuje i jest zdecydowanie bardziej atletycznym graczem który już od pierwszych meczów w NBA może grać na poziomie 15/10. Doszedł też Rasual Butler który może być bardzo solidnym wzmocnieniem z ławki (w Clippers nie ma zbyt wielu strzelców dystansowych) i przede wszystkim Sebastian Telfair który wydaje się być idealnym zmiennikiem Barona Davisa. Obaj wychowali się w biedniejszych dzielnicach i grają w podobnym streetballowym stylu. Telfair jest gwarancją, że zespół będze grał równie intensywnie nawet jeśli Baron będzie siedział na ławce. Razem z Telfairem do Clippers przyszedł też Craig Smith który może być przydatnym zawodnikiem zadaniowym. W meczach przedsezonowych pokazał się z bardzo dobrej strony i kto wie czy nie wywalczy sobie 20 mint w meczu. W lato w Cdokonano dobrych zmian. Po najgorszym od lat sezonie (19 wygranych) i równie słabym 2007/08 (23 wygrane) ten sezon zapowiada się znacznie lepiej. Będzie progres. To jest pewne. Mecze preaseason pokazały, że są na dobrej drodze i w sprzyjających okolicznościach mogą zagrać ponownie w Playoffs. Będą musieli jednak conajmniej wyrównać rekord klubowy (47 zwycięstw) bo na Zachodzie nawet dodatni bilans nie gwarantuje miejsce w 10 ...

PIĄTKA : B.Davis - E.Gordon - A.Thornton - B.Griffin - C.Kaman
Kluczowi zmiennicy : S.Telfair, R.Butler, C.Smith M.Camby

Prognoza :
7-10 miejsce


Pozostałe przewidywania :

11-13 Memphis, Thunder, Rockets ;(

14 - 15 Twolves, Kings

Zostaną opisane "w tygodniu".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz