niedziela, 1 marca 2009

ATLETICO MADRYT - FC BARCELONA

Atletico: Leo Franco - Seitaridis, Heitinga, Ujfalusi, A. López - Raul García, P.Assunção, Maxi Rodriguez, Simao - Aguero(?) Forlan.

Barcelona: Valdés - Dani Alves, Márquez, Puyol, Sylvinho - Yaya Toure, Gudjohnsen, Xavi - Henry, Eto'o, Messi.

Co tutaj dużo pisać. Barcelona ostatnio gra troszkę poniżej oczekiwań. Goni ich Real Madryt i po wczorajszej wygranej Królewskich Barca ma już tylko 4 punkty przewagi. Ale dziś nie sądzę by Katalończycy stracili jakieś punkty. Można mówić że Barca złapała lekki dołek ale co w takim razie można powiedzieć o Atletico ? Zespół mający atakować mistrzostwo Hiszpanii jest chyba największym rozczarowaniem sezonu. I wcale ostatnio, po zmianie trenera nie gra wyraźnie lepiej. Przede wszystkim obrona wygląda koszmarnie. W ostatnich pięciu meczach u siebie stracili 11 bramek a w tym roku kalendarzowym nie wygrali ani razu u siebie ! W Atletico zabraknie Luisa Perey, Evera Banegi i Luisa Garcii. Barcelona przystąpi do meczu bez Erica Abidala, Andresa Iniesty i Gabriela Milito. Atmosfera w Atletico chyba też nie jest najlepsza bo ostatnio doszło do scesji pomiędzy Resino a największą gwiazdą Atletico - Kunem Aguerro. Najlepszy zawodnik Atletico grał bardzo słabo w meczu z Porto i został zmieniony w 55 minucie. Nie poczekał na swoich kolegów do końca meczu tylko udał się do domu. Później udzielił kontrowersyjnego wywiadu, w którym stwierdził, że odchodzi z Atletico. Prawdopodobnie więc ze względów "wychowawczych" dziś go zabraknie. W tym sezonie Barcelona już trzykrotnie ogrywała Atletico i teraz powinno być podobnie.

FC Barcelona @ 1.95
efortuna
Typ normalny (5/10)

TYP NIETRAFIONY
Wynik: 4-3

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

KOLEJNA DZIWNA PORAŻKA ;/ Co za wtopa w ten weekend.

Prześlij komentarz