sobota, 1 listopada 2008


Progresja 1 "WYSOKI KURS" ETAP 2 betsafe

Przed sezonem uważałem, że Nets będą na samym dole konferencji Wschodniej. Początek sezonu mógłby wskazywać, że tak nie będzie ale ja wciąż nie zmieniam swojego zdania. Golden State z kolei w dwóch pierwszych meczach bardzo mnie zaskoczyło, in plus. Minimalne porażki z Hornets i Raptors na wyjeździe wstydu im nie przynoszą, wręcz przeciwnie. Pokazali w tych meczach że brak Barona Davisa i Monte Ellisa nie jest aż tak widoczny. Don Nelson to jednak wielki trener. Dziś Warriors grają przeciwko przeciętnym Nets i moim zdaniem mają wielką szansę na wygranie pierwszego meczu w sezonie. Oczywiście wczorajszy mecz w Toronto, zakończony po dogrywce na pewno dał się we znaki zawodnikom z Oakland ale ja w nich wierzę. Al Harrington zwłaszcza będzie mocno zdeterminowany, w końcu urodził się w New Jersey.

Golden State Warriors @ 2.80
Pinnacle
Etap 2 (20 jednostek)

ETAP TRAFIONY


PROGRESJA ZAKOŃCZONA
Wygrana 56j, postawione 30j, zysk 26j

Więcej typów dziś nie będzie. Raz, że inne mecze mi nie podchodzą, dwa kursy mi się nie podobają ;-) Szykowałem kolejny etap progresji WSZYSTKO ALBO NIC z Bostonem, Chicago oraz Detroit ale kursy w betsafe są już słabe a w tym bukmacherze tą progresję gram. W takim wypadku odpuszczam i przyszykuję 3 etap na jutro. Do "WYSOKIEGO KURSU" początkowo szykowałem wygraną Cavaliers gdyż Hornets zagrają bez Stojakovica, Wrighta oraz Chandlera ale jednak zrezygnowałem. Toronto wydawało mi się fajnym typem ale mają dość wąski skład a wczoraj nieźle się zmęczyli wygrywając po dogrywce .

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

JEEE !! BRAWO WARRIORS !!

Prześlij komentarz