środa, 19 listopada 2008

THUNDER - CLIPPERS


OKLAHOMA CITY THUNDER - LOS ANGELES CLIPPERS

Oklahoma Thunder (1-10 i 8 porażek z rzędu) i LA Clippers (1-9) to w tej chwili obok WAS Wizards najgorzej grające drużyny w NBA. Można więc powiedzieć, że to mecz podwójnie ważny, bo do przegranego przylgnie łatka najgorszego. Co ciekawe Clippers większość meczy zagrali póki co we własnej hali i teraz czeka ich trudniejsza, wyjazdowa część sezonu. Na wyjazdach grają tragicznie ale były to tylko dwa mecze z Jazz i Lakersami którzy na własnym parkiecie stanowią potężną siłę. Thunder z kolei zagrali u siebie 6 meczy ale przegrali aż pięć. W historycznym, pierwszym meczu tego zespołu ulegli Bucks. Potem ograli TWolves a następnie przyszły porażki z Celtics, Hawks, Magic i Rockets ale biorąc pod uwagę siłę tych drużyn to było to wkalkulowane już przed sezonem. I to jest właśnie główna różnica między obydwoma zespołami. Wśród Clippers panuje beznadziejna atmosfera, bo nikt nie spodziewał się tak beznadziejnych wyników po pozyskaniu Barona Davisa i Marcusa Camby'ego. Widać to choćby po roztrzynięciach handicapów Thunder są 5-6 ATS, Clippers 1-8 ATS. Thunder z kolei grają bez presji. W drużynie z Oklahomy jest szereg młodych i bardzo młodych zawodników których głównym zadaniem jest rozwój. Do składu wraca ponadto Chris Wilcox (były zawodnik Clippers) i w końcu ofensywna siła podkoszowa nabierze porządniejszych kształtów. Spodziewam się też dobrego meczu Kevina Duranta, bo LAC bronią beznadziejnie tego typu graczy.

Oklahoma City Thunder @ 2.030

Pinnacle Sports
Typ normalny (5/10)

TYP NIETRAFIONY

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz