środa, 3 grudnia 2008


MILWAUKEE BUCKS - CHICAGO BULLS

Opcji na dzisiejszy wieczór było wiele. Spodziewam się bowiem mocnych "rewanży" ze strony Lakers czy Celtics, Scotta Skilesa i jego Bucks, pewnej wygranej Hawks w której szeregi powraca Josh Smith czy kolejnego popisu na własnym parkiecie ze strony Jazz. A są jeszcze kuszące mecze Bobcats czy Hornets. Długo się zastanawiałem co zagrać i mój ostateczny wybór padł na Bucks. Czemu ? Po pierwsze wspomniany Skilles, który został wyrzucony z Bulls w nie najlepszym stylu. To już samo w sobie jest dobrym powodem. Na pewno to pamięta i będzie chciał ze zdwojoną siłą wygrać to spotkanie z wiadomych względów. Ponadto Byki grają dzień po dniu. A wczoraj grali wyczerpujący mecz z atletycznymi 76ers. Bucks ostatni mecz rozegrali uwaga 29 LISTOPADA ! co działa tylko na ich korzyść, bo do składu na dzisiejszy mecz może wrócić już Andrew Bogut, a Michael Redd który zagrał już z Cavs (20 punktów z ławki) miał kolejne dni na regenerację sił. Kolejna sprawa to gra Bucks na własnym parkiecie. Bilans 3-4 nie jest jakiś rewelacyjny ale do tej pory grali z bardzo silnymi zespołami i nieznacznie przegrali z Celtics po OT, Cavs, Suns czy Raptors którzy na początku sezonu grali wyśmienicie. Według mnie są to wystarczające powody by zagrać dziś na zwycięstwo Kozłów z Millwaukee. Wieczorem może zagram jeszcze jakiś inny mecz.

Millwaukee Bucks - 4 @ 2.020
Pinnacle Sports
Typ normalny (5/10)

TYP TRAFIONY
Wynik: 97-90

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Co by nie zostało wybrane wszystko weszło. Poza Utah :O ...

Prześlij komentarz